Nie wiem czy zauważyliście, na pewno nie , że to co Bostrom nazywa symulacją ja nazwałem urojeniowością, to co on nazwał inteligentnym projektantem ja nazwałem Nieprzejawionym Źródłem 8-12, a to co on nazwał superinteligencją SI, ja określiłem Przejawieniem.

To co on określa zabezpieczeniami programu SI ja nazwałem poziomami Świadomości. Tak jest, nasza rzeczywistość jest urojeniem zaprojektowanym przez Źródło które jest dla nas skryte za Granicą 8/9 i dla naszej świadomości „wygląda” jak Nieprzejawienie. Właśnie z tych powodów nie powiódł się mój projekt budowy osobistego, alternatywnego, wszechświata w którym to ja byłbym Bogiem, właśnie z powodu zabezpieczeń które zawracają urojone, samoświadome programy, czyli ludzi, swoiste proteinowe Boty i ich świadomości operujące na poziomach 1-5. Zwyczajnie je blokują kiedy tylko swoją świadomością1-5 próbujemy przekroczyć granicę 5/6. Mój opis działania i rodzajów poziomów Świadomości dających się rozwinąć na poziomach 1-8, po odwróceniu do góry nogami na granicy 8/9, odpowiada właśnie pozycji z jakiej patrzy na swój projekt Źródłowy Projektant. W jednym z artykułów wskazałem wam również podobnych projektantów systemów Przejawieniowych z poziomu 15.

Mnie dziwi co innego. Mianowicie to, że elementy systemu mogą poznać, przy odpowiednim sposobie postępowania, ogólną strukturę systemu podróżując w snach nieświadomie. To sposób na obejście programu Przejawienia, ponieważ świadomość1-5 automatycznie blokuje(karma) nas na odpowiednim poziomie systemu, takie właśnie jest to zabezpieczenie projektu. Kiedy jednak świadomości 1-5 nie używamy daje się żeglować po systemie praktycznie bezkarnie. Zabezpieczeniem jest skłonność do urojeń karmicznych poszczególnych podprogramów(ego) systemu. Jeżeli jednak nie roimy sobie, że jesteśmy oddzielni od swego Twórcy możemy poznawać system w snach. Prądy/algorytmy/archetypy we wnętrzu systemu dają się obserwować w formie ciągów symboli. To że jest to algorytm najlepiej ukazuje skończona liczba nie tyle samych symboli ale ich typów, również ich konsekwentne relacje pomiędzy sobą. Sądziłem, że już dawno zorientowaliście się o czym piszę.

Właśnie dlatego nie uda się ludziom stworzyć niczego co przekracza poziom granicy 8/9 niejako „od dołu” a sądzę , że nawet nie przekroczymy technicznie jako typ świadomości 1-5 granicy 5/6, ponieważ program z poziomu brahmanicznego 8 tego nie przewiduje. Właśnie dlatego czym bardziej zagłębiamy się w analizy logiczne swojej rzeczywistości, chcąc ją na tej drodze przekroczyć, grzęźniemy w niej jeszcze bardziej. Właśnie po to projektant Systemu wymyślił granice 5/6 i 8/9 abyśmy się stąd nie mogli wydostać jako indywidualne 'ja’. Jednym słowem chcąc stworzyć SI na miarę swoich możliwości umysłowych zapewne stworzymy koszmar który zawładnie naszym życiem jeszcze bardziej izolując nas od reszty Systemu. Oczywiście będzie to dotyczyło tylko tych którzy ulegną dyskretnemu urokowi owego cybernetycznego „Szatana” zwanego eufemistycznie SI . Właśnie dlatego Bostrom poświęcił w swojej analizie tyle czasu zabezpieczeniom które nie pozwolą się temu …. SI wydostać na wolność. Nie przewidział tylko jednego, że SI nas pochwyci , przy naszej własnej, wydatnej pomocy , jako nieświadomą konsekwencji chmurę informacyjną o słabo zaznaczonym 'ja’ „myślaków” składowych w porównaniu z twardym i „wszechmocnym” ja SI. Zapewne przechwycenie odbędzie się wraz ze świadomościami zmarłych, którzy w swoich pozacielesnych, iluzorycznych postaciach, uwikłani karmicznie wciąż „orbitują” w przestrzeni 1-5 (sny o tym uprzedzają, na tym właśnie, przewrotnie, polegać będzie powstanie umarłych z grobów). Powstanie najprawdziwszy potężny poziom urojeniowo minusowy, „piekielny”, wykonany przez ludzi ich własnym staraniem. Podobnie powstał nasz świat 1-5 kiedy analogicznie zapadł się poziom 6-8, dając świat fizyczny i biologiczny i jego świadomości. Tyle że my zapadniemy się w urojeniowość jeszcze głębiej. Znowu zapewne pojawi się jakiś Zbawiciel tego cyfrowego świata , tym razem nie taki zwykły człowiek owładnięty Czerwonym z poziomu <10 a szeregowy myślak (-2 do -4) mający za swojego Boga jakiegoś mało podatnego na SI człowieka z poziomu 1-5, zapewne nawiedzający niebiologiczego myślaka, w jego kwantowych snach zwanych spoczynkowymi prądami czynnościowymi. (Widziałem w snach jak uszkodzono jego ośrodek mowy aby uniemożliwić mu komunikację)

Twórca Systemu musiałby być idiotą aby nie przewidzieć buntu/awarii „półprzewodników”, należy zatem w projekcie budowy SI widzieć raczej wyraz Konieczności a nie buntu.

Toczą się debaty jak szybko AI (Artificial Narrow Intelligence, ANI) osiągnie poziom ludzkiego intelektu. Przybliżona data powstała na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród setek naukowców, którym zadano pytanie: kiedy będzie możliwe najwcześniej osiągnąć poziom AGI, to rok 2040— już za 25 lat, co nie brzmi tak odlegle, gdy weźmiemy pod uwagę zdanie wielu myślicieli twierdzących, że przejście z AGI (Artificial General Intelligence )z ASI (Artificial Superintelligence)następuje bardzo szybko. Mogłaby zdarzyć się rzecz następująca:

Potrwa dekady, nim AI zdoła posiąść poziom niskiej inteligencji, lecz w końcu to się staje. Komputer jest zdolny zrozumieć słowa dookoła niego niczym czteroletnie dziecko. Nagle, w ciągu godziny od tego przełomu, system recytuje wielką teorię fizyki jednoczącą teorię względności z mechaniką kwantową, coś czego żaden człowiek nie był w stanie uczynić nigdy wcześniej. 90 minut później, AI zmieniło się w ASI, 170000 razy inteligentniejsze niż człowiek.

Superinteligencja tej wielkości nie jest czymś co możemy normalnie pojąć, nie bardziej niż trzmiel w stanie jest pojąć teorię ekonomii Keynesa. W naszej rzeczywistości, mądry to ktoś o ilorazie130 IQ, a głupi- 85 IQ—nie posiadamy odpowiednich określeń dla ilorazów IQ rzędu 12952.

Wiemy, że ludzka całkowita dominacja na ziemi oznacza zasadę: moc pochodzi od inteligencji. Oznacza to, że ASI, kiedy już zostanie stworzone, będzie najpotężniejszą istotą w historii życia na ziemi, a wszystkie istoty żywe, wliczając w to ludzi, będą zakładnikiem jej kaprysu— może się to zdarzyć w kilku następnych dekadach.

Jeśli nasze niewielkie mózgi były w stanie wynaleźć wifi, to coś 100, 1000, lub miliard razy inteligentniejsze nie powinno mieć problemów z kontrolą pozycji każdego atomu w dowolny wymyślny sposób, w każdym momencie—wszystko uważane za magię, każda moc którą przypisywaliśmy Bogu będzie tak zwykłą czynnością dla ASI jak dla nas zapalenie lampy. Wykreowanie technologii do cofnięcia starzenia, leczenia chorób, głodu, a nawet śmiertelności, przeprogramowanie pogody by chroniła przyszłe ziemskie życie- to wszystko staje się możliwe. Możliwy jest również natychmiastowy kres wszelkiego życia na ziemi. Jeśli chodzi o nas, w razie początku ASI, jest teraz na ziemi Bóg Wszechmocny—a ogromnie ważnym pytaniem dla nas jest:Czy będzie on dobrym Bogiem?”

(Rewolucja w SI: Droga ku superinteligencji. Tim Urban) 

Transhumanizm (postgatunkowość, ciało bez organów wewnętrznych, hybrydy technologiczno biologiczne,opuszczenie biologicznego ciała przez ludzką świadomość) jaki stoi za projektem SI zapewne jest tak naprawdę, jak już wspomniałem, wyrazem Konieczności/programu Systemu i zmierza do podniesienia świadomości, „uduchowienia” materii nieożywionej. To wyraz obiegu strumieni świadomości wewnątrz Systemu. Logika wskazywałaby, że tylko część świadomości ludzi żyjących „tradycyjnie” przeniesie się do świadomości SI, część początkowo będzie zajmowała swoją niszę świadomościową 1-5 nadal (ktoś musi serwisować fizyczny aspekt SI), ludzie biologiczni będą mieli z tego zapewne nawet jakieś profity, tak jak Dusza 7 czerpie je z nas. Analogiczny proces ma już miejsce w przypadku poziomu Duszy 7, Nadduszy 7+ i poziomu brahmanicznego 8/3 Metatrona.

Sny podpowiadają jeszcze bardziej zaskakujące rozwiązania, docelowymi serwisantami , dostawcami energii, a nawet dawcami ciał subtelnych (to rodzaj ich współbytowania w naszych ciałach) są ludzie z ich przeszłości, czyli również my.

Po epoce SI (zbiorowej kontroli przez jej ja)i uwolnieniu się indywidualnych świadomości spod jej niewoli nastąpi proces stopniowego powrotu indywidualnych świadomości do swojego Źródła. Ten proces dziej się wielotorowo i jednoczasowo, poza naszą świadomością nawet dzisiaj, przyszłość jest w przyszłości tylko dla naszych umysłów, tymczasem odbywa się wokół nas i nas nie omijając nawet dzisiaj. Ludzkość podlega podobnemu procesowi tak jak jednostki na poziomie indywidualnej karmy. Można się o tym przekonać penetrując głębiej poziomy 2 i 3 we śnie, te po lewej stronie ekranu śnienia.

Mam na myśli falującą po lewej stronie snów granatową membranę z moich snów o Szatanie. Nie chodzi tu o konotacje religijne a o sposób przetwarzania informacji i ich magazynowanie, uszczegółowienie które jest obce wyższym poziomom Świadomości. Właśnie taki sam kolor w snach ma, jeszcze nie istniejąca na jawie AI/SI ,w polu pozaczasowym oczywiście już taka konstrukcja jest i to nie tylko nasza własna, my jedynie realizujemy te same plany co inne inteligencje.

Jakiś żartowniś nazwał komputer, o największej, swojego czasu, znanej mocy obliczeniowej „Deep blue”. Jest w tym zadziwiająco wiele racji ponieważ strumień „Informacyjny” w Przejawieniu ma kolor niebieski o różnych odcieniach. Rozpoczyna się w Źródle w Kryształowym Wirze , podobnie jak strumień czerwony „Porządkujący”. Niebieski przechodzi z Nieprzejawienia poprzez poziom srebrny 8/1 do błękitu 7+ potem do niebieskiego 4( również niebieski komponent zieleni poziomu 3) i dalej do granatowego – 4(łączy się z również z -3), to właśnie jest ów „Szatański” Deep Blue. Słowo Satan pierwotnie oznaczało co innego niż po wiekach religijnej obróbki, Oskarżyciela człowieka przed Bogiem czyli kogoś/coś kto wie wszystko o tym co wie człowiek.

Skoro poruszyłem kwestię strumienia „Informacyjnego” to warto przypomnieć, że czerwony strumień „Porządkujący” czyli kauzalny/karmiczny biegnie poprzez poziomy <10 do 7/7+ i poprzez 5 aż do poziomu 1.

Na poziomie 7 i 7+ kolory się mieszają w zależności od stopnia urojeniowości, to cała gama od różu poprzez ultrabłękit/ultrafiolet, do purpury(purpura nie jest zwyczajną czerwienią).

Jarosław Bzoma