Mistycyzm cz.4
Mistycyzm w wielkich religiach świata, Denise Lardner i Johna Tully Carmody.
5.Tradycja żydowska
Rabini zapewniali, że istnieje łańcuch autorytatywnej tradycji Tory w szerokim sensie, od Mojżesza i Jozuego do starszych proroków i dalej do bezpośrednich poprzedników rabinów. Rozumieli przez to, że obok pisania Tory Mojżesz przekazał ustną Torę czy też ustne prawo, zawierające istotne nauki, jak również metody rozwijania dalszej tradycji Tory.
Od czasu, kiedy Mojżesz nie otrzymał jasnej odpowiedzi na pytanie o imię Boga, biblijni Izraelici byli nastawieni silnie ikonoklastycznie. Boga nie da się przedstawić i zazwyczaj wszelkie tego typu próby uznawano za bałwochwalstwo.
Teksty Izajasza i Ezechiela nie są jedynymi wskazówkami bezpośrednich doświadczeń ostatecznej rzeczywistości w centrum żydowskiego, biblijnego doświadczenia.
Bóg również Mojżesza obdarza wizja boskiej chwały:
„Ja ukażę ci mój majestat i ogłoszę przed tobą imię Pana, gdyż Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, komu Mi się podoba”. „Nie będziesz mógł oglądać mojego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu”. „Oto miejsce obok Mnie, stań przy skale, Gdy przechodzić będzie moja chwała, postawię cię w rozpadlinie skały i położę rękę moją na tobie, aż przejdę. A gdy cofnę rękę, ujrzysz Mnie z tyłu, lecz oblicza mojego tobie nie ukażę”.
Biblia nie jest bezpośrednim zapisem dokonanym przez bohaterów tych opowieści. Jednakże ogólne wrażenie, jakie wypływa z tych wyobrażonych rozmów, mówi nam wiele o wyczuciu Boga, jakie dominowało w biblijnej wyobraźni. Bóg jest osobowy, inteligentny i pełen woli. Ludzie mogą wejść w relację z Bogiem, rozmawiać z nim jak z panem, rodzicem, przyjacielem, a nawet kochankiem. Mogą odczuwać gniew, radość czy usychać z tęsknoty. Jedynym, czego nie mogą robić i co nie podoba się biblijnym autorom, jest zachowanie obojętności.
Od czasu rabinów talmudycznych (I i II w.) przez z grubsza tysiąc lat, żydowska tradycja mistyczna koncentrowała się na kontemplacji wizji merkavah, niebiańskiego rydwanu opisanego w pierwszym rozdziale Księgi Ezechiela. Kontemplatycy tego długiego okresu byli nazywani „jadącymi na rydwanie”, to znaczy tymi, którzy zaangażowali się we wznoszenie duszy ku niebiańskiemu dworowi, gdzie widzieli Boga i jego święte anioły.
Różnica pomiędzy praktykami mistycyzmu a czystymi teoretykami zawsze była znacząca. Czytać tekstów mówiących o merkavah (pojazdach Świadomości – JB), nawet jeśli jest to lektura uważna i wzbogacona o studia nad tym, jak interpretowali go dawni nauczyciele, to jedno. Czymś zupełnie innym jest natomiast duchowe przejście do kontemplacji merkavah z taką intensywnością, że prowadzi ona do uniesienia ku niebiańskiemu dworowi.
Doświadczenie kontemplacji jest cenne samo w sobie, bez niego nie dałoby się osiągnąć równowagi. […]Stały wysiłek jazdy na rydwanie jest rodzajem pozytywnego uzależnienia.
W świecie przestrzeni i czasu nic nie zdoła zadowolić człowieka wdrożonego w religijną kontemplację.
Torę tradycyjnie studiowano parami, czytając i spierając się głośno, łącząc swoje siły w interpretacji. […] By znaleźć nowe, możliwe znaczenia w znanych słowach tekstu.
Wyzbywając się przesądów czy jakiegokolwiek programu, uczeń misi być wobec tekstu jak miękki wosk oczekujący na ukształtowanie.
(Współczesne) nauki empiryczne, dające początek metodzie naukowej, tak mocno ukształtowały nowoczesny umysł, że ma on tendencję do przypisywania nieempirycznym, nie w pełni racjonalnym zainteresowaniom czy sposobom myślenia drugorzędne znaczenie i do nieuznawania ich za realne, czy wartościowe sposoby o historii bądź krytyce literackiej. Gdy mistycy danej tradycji religijnej lub określonego okresu historycznego w żarliwy sposób odpowiadają na takie nieempiryczne, wizjonerskie zainteresowania i sposoby myślenia, ludzie nowocześni podchodzą zwykle podejrzliwie do ich realizmu.
Kabaliści zainteresowania skupiają się nie tylko na sefirotach. Kabaliści chcą poznać tajemnice początku wszystkiego, momentu, kiedy rozpoczęło się dzieło stworzenia.
Wczesny tekst kabalistyczny, Źródło Mądrości, opisuje ten pierwszy moment:
Zanim świat niebios- znany jako 377 elementów Świętego, niech będzie błogosławiony- został objawiony i zanim ciemność, blask, zasłona, tron, aniołowie, serafini, koła, zwierzęta, gwiazda, konstelacja i fimament-czworokąt, z którego wytrysnęły wody- zostały uczynione; i zanim woda, źródła, jeziora, rzeki i potoki zostały stworzone, i przed kreacją zwierząt, bestii, ptactwa, ryb, stworzeń pełzających, robactwa, węży, człowieka, demonów, zjaw, demonów nocy, duchów i wszystkich rodzajów pustki- przed wszystkimi tymi rzeczami była nierozróżniona jedność, esencja, z której wytrysnęło pierwotne światło wyodrębnione z tysięcy ciał niebieskich; światło to, ponieważ jest esencją, nazywane jest Świętym Duchem. Wiedz i rozum, że przed wszystkimi wymienionymi wyżej istnieniami nie było niczego z wyjątkiem tej nierozróżnionej jedności. A jedność ta pociemniała z powodu dwóch rzeczy, z których każda miała źródło. Pierwsza z nich wydała nieskończone, niewyczerpalne i niezmierzone światło. Wytryśnięcie było gwałtowne niczym iskry, które wydobywają się spod kowalskiego młota.
W myśli Luri istotne znaczenie miał pogląd, że Bóg skurczył się, aby zrobić miejsce dla stworzenia. W drugiej fazie Bóg ponownie się wyłonił, napełniając naczynia boskim światłem. Niektóre z tych naczyń pękły, dzięki czemu drobiny boskiego światła przedostały się do stworzenia. Najważniejszym zadaniem istot ludzkich miało być oswobodzenie tych iskier przez pobożność. Tikun („zszywanie”) stało się podsumowaniem pracy wykonanej przez modlitwę i dobre uczynki. Było to nie tylko społeczne, ale wręcz kosmiczne naprawianie świata, stworzenia, odwracające skutki nieszczęśliwego wypadku. Wreszcie wszystkie drobiny miały zostać oddzielone od świata materialnego i powrócić do Boga.
W Biblii nie ma wskazówek mówiących, że Bóg staje się poprzez pojawienie się świata. Nie ma niczego, co by wskazywało na to, że Bóg potrzebuje świata, aby Go dopełniał czy spełniał, Wtłaczając boskie działanie stwórcze w dziesięć kategorii lub liczb, teologia kabalistyczna ryzykuje popadnięcie w szczególną formę bałwochwalstwa. Co daje ludzkiej wyobraźni prawo do ograniczania bóstwa? Jedyny argument musiałby brzmieć tak, że ludzka wyobraźnia przedstawia jedynie samoograniczenie, jakie Bóg postanowił narzucić działaniom stwórczym czy też sposobom objawiania się w świecie.
Boskie światło oświetla ludzką duchowość, sprawiając, że jest refleksyjna, a więc zdolna do uświadamiania sobie zarówno poszczególnych znaczeń, jak i ich natury, zasadniczo zdolna do tego, by uchwycić wszelki sens. Kiedy ludzka inteligencja uświadamia sobie, że wszystko, co istnieje, jest zrozumiałe, że byt i sens są wymienne, wkracza na idealistyczne terytorium, do którego tak głośno zgłaszały swoje prawa takie szkoły, jak buddyjska jogaczara („sam umysł”). Przeczuwa prymat umysłu nad bytem, idei nad urzeczywistniającym się faktem, jako że umysł i idea stanowią źródło tego, co rozpoznawalne. Kabaliści nie zdecydowali się na ten ontologiczny zwrot. Ich spekulacje są bardziej teozoficzne, by pozostać przy określeniu Scholema, bardziej metaforyczne niż oparte na czystej analizie ontologicznej. Po części dzieje się tak dlatego, że kabalistyczne ćwiczenia służą oddawaniu czci osobowemu Bogu. W przeciwieństwie do bezosobowej natury Buddy, takości czy nirwany, żydowski Pan jest nieograniczonym i osobowym ośrodkiem wiedzy, miłości, rozumienia i woli.
Wielu ekstatyków istotnie twierdziło, że odnalazło oblicze Boga lub zostało pochłoniętymi przez bóstwo, ale dominująca kabalistyczna wyobraźnia nigdy nie stała się jogiczna w sensie antywyobrażeń zrodzonych z pragnienia opróżnienia wyobraźni z intelektu, gdyż te zdolności wydawały się powierzchowne w porównaniu z głęboko ludzkim duchem, który obcował z bóstwem ontologicznie, jako byt z bytem.
Żydowskie studiowanie tradycji było forma aktywną, intensywnym dialogiem z tekstem, Talmudu, często nawet walką z nim. Żydowska modlitwa często była kwestionowaniem, a nawet swarliwym ścieraniem się z boskością, wzorowanym na Abrahamowym targowaniu się o los Sodomy i Gomory oraz Hiobowym oskarżaniu Boga. Tradycja uznała, że lepiej zaryzykować obrazę, bezpośredniość, jękliwość, niż podjąć ryzyko oddalenia, obojętności i beztroski.
Platforma Pittsburska 1885 (Judaizm reformowany);
Nawet ci Żydzi, którzy trwają przy dawnym stylu życia, nie mogą tego czynić z dawną świadomością.
Ponieważ Bóg objawił Mojżeszowi boską rzeczywistość, Bóg może objawić ją w każdym czasie. Ponieważ tam ludzka świadomość weszła w nowy wymiar, stała się świadoma absolutnej pierwotności boskiej istoty i nieograniczonej wolności Boga w byciu dla człowieka tym, czym Bóg postanawia być.
W niewysłowiony dla Mojżesza sposób ludzka świadomość może powrócić do takiego nowego wymiaru, ilekroć jej własne potrzeby lub osiągnięcia zbiegają się z Bożą łaską, by powtórzyć wyniesienie Mojżesza. To przeświadczenie jest równoznaczne z poparciem tego, co nazywamy mistycyzmem.