Pojawienie się Eliasa Artisty, przepowiedziane przez Paracelsusa , jego
związek z Braterstwem Różokrzyżowców i Franciszkiem Baconem.
Paracelsus dokonał słynnego proroctwa w oparciu o znajomość astrologi. Pojawienie się Eliasa Artisty miało nastąpić w 1603 roku. Wielkiego alchemika , „wielkie światło”, które odnowiłoby Sztukę i nauki. Oczywiście chodziło o alchemię i transmutację.
Podstawą proroctwa Paracelsusa były astronomiczne obliczenia wielkiej koniunkcji, Saturna, Jowisza i Marsa w 1603-4.
W tradycji alchemicznej taka koniunkcja wskazuje na pojawienie się pewnego rodzaju Mesjasza. Jeśli koniunkcja ma miejsce w miejsce w Rybach, wtedy manifestacja będzie aspektem „Zbawiciela Ryb” Mesjasza, takiego jak miało to miejsce w odniesieniu do Jezusa z Nazaretu. Jeśli koniunkcja występuje w innym znaku, to manifestacja będzie odnosić się do symboliki tego znaku.
Wielka koniunkcja rozpoczęła się w grudniu 1603 roku wraz z koniunkcją Saturna i Jowisz w znaku i konstelacji Strzelca.
W rezultacie Europa oczekiwała nowego świata lub nowej ery. Różokrzyżowcy przyjęli to gwiezdne zjawisko jako znak, że powinni upublicznić swoją obecność. Symbolizowali to alegorią otwarcia grobu ich „ojca”,Fra CRC (Christian Rosenkreutz ), tak aby skojarzyć postać Rosenkreutza z Eliasem Artistą.
Według Edighoffera w 1604, podczas przebudowy domu Ducha Świętego odnaleziono sklepioną kryptę ozdobioną alegorycznymi postaciami, zawierającą księgi na temat Paracelsusa i Bractwa. Znajdujemy również opis samych zwłok (podobno idealnie zachowanych- Rosenkreutz zmarł 120 lat wcześniej) założyciela Bractwa Różokrzyża, który trzymał w ręce księgę zapisaną złotymi literami oraz testament.
Oprócz tego krypta mieściła teksty mantr, niezwykłe lustra, wiecznie palące się lampy oraz przedmioty uznane za „magiczne”. Powierzchnia stołu znajdującego się w grobowcu była pokryta inicjałami członków – z pewnością założycieli, a ściany dookoła pokryte były najróżniejszymi symbolami.
Bracia, którzy zobaczyli dzieło zobowiązali się do utrzymania szczególnej tajemnicy, którą powierzano jedynie wybranym, którzy schodzili do grobowca.
Beda, kalwiński uczony biblijny, wierzył, że dramatyczna manifestacja gwiezdna jest zapowiedzią końca świata i wkrótce nastąpi Drugie Przyjście Chrystusa.
Thomas Vaughan (1621-1666), który opublikował w 1652 angielską wersję Famy i Confessio of the Rosicrucians był autorem kilku słynnych dzieł alchemicznych napisane pod pseudonimem „Eugenius Philaletes”, uczony ów oświadczył, że Elias Artista już się narodził na świecie i że ; „Cały Wszechświat ma być transmutowane i przemienione przez naukę tego Artisty w czyste mistyczne złoto, Duchowe Miasto Boże” Dalszy opis Eliasa Artisty podany został w 1891 r. Przez Order Cabbalistic de la Rosecroix we Francji: – Elias Artista! Geniusz Różanego Krzyża, symboliczna personifikacja Paracleta! Paracelsus, Wielki, przepowiedział twoje nadejście, Duchu wolności, nauki i Miłość, która musi odrodzić świat.”
„Elias” jest formą imienia Eliasz. W żydowskiej kabalistycznej tradycji prorok Eliasz jest związany z Enochem/Henochem (w sufizmie znanym jako Idris -Zielony, Al Khidr), który określany jest jako Wielki Nauczyciel mistyków. Zgodnie z tą tradycją, Henoch był pierwszym człowiekiem, który osiągnął wszystkie stopnie inicjacji i wstąpił cieleśnie w najwyższe niebo. Tam został przemieniony w wielkiego archanioła Metatrona (!), wodza wszystkich Archaniołów, Wielkiego Anioła, Obecność i Strażnika Świątyni Mądrości.
Mając do wyboru dalszego wzrastanie i połączenia się z Bogiem (En Sof) lub pozostanie nauczycielem ludzkości, Enoch wybrał to drugie.
W zupełności odpowiada to istocie Metatrona 8/3 o jakim możemy śnić.
Sen :
Kim jest Elias Artista, byt duchowy patronujący Bractwu Różokrzyżowców? Jak sami podają Różokrzyżowcy jest duchem nieuchwytnym ludzkim umysłem, Aniołem Różanego Krzyża.
Chodzę wraz z dwiema innymi osobami w górę i dół klatki schodowej wysokiego budynku. Bardziej udaję, że ścigam to co dwaj inni tu obecni ze mną, raczej się przyłączam z ociąganiem niż robię to z przekonania.
To co ścigamy, jak nam się wydaje, jest nieuchwytne. Jesteśmy przekonani, że jest tak szybkie, że zanim dotrzemy do kolejnego piętra to co ścigamy już stamtąd umyka dużo wcześniej. W rezultacie biegamy jak chomiki w bębnie. Raz w górę , raz w dół budynku.
Pytam czym jest w takim razie Elias Artista? Czy jest tak szybki, że nie uchwytny?
Przynoszę swojej żonie wielkiego pomrowa. Żona(anima) siedzi w naszym mieszkaniu 4. Okazuje się że żona ma już takiego ślimaka na rękach(Ot , taka ślimacza pieta !) w związku z czym wyrzucam tego którego przyniosłem, zapewne pochwyconego w pościgu w poprzednim śnie. Wyrzucam go przez okno, znajdujące się za plecami siedzącej żony, do ogrodu 3. Trochę mnie brzydzi to ślimaczysko.
Pytam kolejnej nocy. Czy ślimak to Elias Artista ?
Odpowiedź jest taka że to tak jakbym twierdził że wódka od wódki różni się tym że skoro jest destylatem z kwaśnego wina to jest kwaśniejsza od tej z wina słodkiego ?
Kolejny sen objaśnił, że z racji swojego umysłu postrzegamy byty poruszające się szybko a nie dostrzegamy statycznych . Tymczasem ruch nie ma związku z charakterem bytu duchowego .
No dobrze ale na którym z 12 poziomów Świadomości działa Elias ?
We śnie po mojej prawej stronie pojawiła się obecność pozbawiona wyraźniej formy osobowej i zwróciła moją uwagę na koło po lewej stronie ekranu śnienia. Mam zdjąć okrągły dekiel z koła. Po zdjęciu widzę, że na środku koła znajduje się piasta przykryta mniejsza okrągła nakładką. Nakładka jest sklepana, nieco odkształcona w jednym punkcie swojego obwodu.
Myślę w stronę Obecności; a to o to chodzi o ten ukryty defekt. Obecność przeczy mojej konkluzji. Przekazuje że to nie ma żadnego znaczenia. Istotny jest brak smaru pod tą nakrywką sworznia. Zdejmuje ją i faktycznie pod spodem jest zupełnie sucho. Nakładam mazistą substancję na sworzeń i zakładam kolejny obydwie maskownice. Teraz już wiem co mam dalej robić. Zdejmuję dekle z kolejnych kuł i smaruję sworznie. Kół jest dużo, cały komplet, ponieważ to jest napęd wielkiej gąsienicy pojazdu samobieżnego!
Po nasmarowaniu kół z jednej strony zabiorę się za smarowanie kół po stronie przeciwnej.
Mamy zatem już pewną jasność Elias Artista jest tym czymś co pozwala lekko obracać się małym karmom jak i wielkiej karmie. Obydwu jej podstawowym tendencjom zstępującej i wstępującej. Na każdym z poziomów Świadomości. Stąd zapewne pojawiał się we śnie ślimak a właściwie dwa. Drugiego się pozbyłem ponieważ Dusza może przecież realizować jedną tendencję.
Elias Artista w świecie alchemii i Różo Krzyża przyjmował postać „Mistrza Ukrytego”, „anioła Różanego Krzyża”, nawet kosmicznej zasady, a zatem praktycznie przestał być związany z konkretnym momentem rozwoju ludzkiej świadomości.”Wielkie Światło”, które dałoby światu metodę, dzięki której wszystkie rzeczy mogą zostać poznane.
Paracelsus, który wiele podróżował po Wschodzie i otrzymał Sufickie wtajemniczenie w Turcji, wprowadził kilka sufickich pojęć do ezoteryki Zachodu. Jego „Azoth” jest tożsamy z sufickim al-dhat (wymawiane w języku perskim, a więc w większości poezji sufickiej jako az-zaut) … co oznacza esencję lub wewnętrzną rzeczywistość. Kamień fundamentalny, ukryty, zwany Azotem , który jest tak potężny, że może przekształcić wszystko, co wchodzi z nim w kontakt. Jest to esencja, który bierze udział w tym, co ludzie nazywają boskością. To „słońce”, zdolne podnieść ludzkość do następnego etapu …
Elias jest zatem ludzkim Zbawicielem, pracującym nad Duszą Uniwersalną-Wielką karmą (Ouroborosem , stąd ta gąsienica samojezdnego pojazdu , czyli ślimak ze snu ), która śpi w materii i oczekuje wyzwolenia wyrażonego w fundamentalnym równanie alchemii:
Telesma (Ogień) -> | Fiat Lux (Art) -> | Materia |
Sulpher | Sól | Rtęć |
Czerwony Król | Quint Essence,Piąty Element (inicjacja) – Elias Artista |
Biała Królowa |
Oczywiście znamy Czerwonego Króla <10 z podróży we śnie. Biała Królowa to Córka czyli przejawieniowa hipostaza Dobrej Matki (Demeter-Persefona). Zatem Elias Artista jest substancją którą napotykamy podczas przechodzenia przez Nicość 8/2, ta która , świetlista ciągnistość która otacza naszą formę i jest tak drogocenna że jej najmniejsza cząstka może zmienić losy świata. To Alchemiczny Kamień Filozofów.
Stopniowo, żydowska i suficka prorocka postać „Ukrytego”- Al Khidra, „Oczekiwanego”- Eliasza , została utożsamiana z konkretną postacią („Artysty”) której dopatrywano się w różnych historycznych postaciach.
Kiedy sięgniecie po „Alchemiczne Gody Chrystiana Różokrzyża” tom 1i2 bardzo szybko rozpoznacie symbolikę znaną ze Śnienia Progresywnego i jego 12 poziomów Świadomości.
http://www.rozekruispers.pl/index.php/site/catalog
Przykładowe rozdziały:
http://www.rozekruispers.pl/image/132621636_file_Alchemiczne%20cz.%20I.pdf
http://www.rozekruispers.pl/image/548997354_file_Alchemiczne%20cz.%20II.pdf