Poruszam się (zdaje się, że robię to bez konkretnego pojazdu) drogą w stronę stolicy, w głąb ekranu śnienia ale natrafiam na obniżenie terenu w którym droga przekracza podmokłą okolicę( granica 5/6 po minusowej stronie). Na dodatek lewa połowa (powrotna jezdnia) drogi jest zamknięta jakimiś deskami. Zatrzymuje się rozbieram deski i wyrzucam do wody. Zastanawiam się którędy poruszali się do tej pory ci którzy chcieli wrócić? Kiedy jestem już po drugiej stronie przeprawy i już odwróciłem się o 180 stopni rozglądając się baczenie.

Dopiero teraz kiedy jestem po drugiej stronie przeprawy i na dodatek obrócony widzę że po mojej prawej istnieje obwodnica (nie widziałem jej poruszając się w stronę stolicy a musiała przecież być tam cały czas ,po lewej ).Z daleka widać że niczym się nie różni od tej drogi tyle, że ma drożne obydwa kierunki. Nie bardzo rozumiem dlaczego bo szerokością i jakością niczym się nie różni od tej krótszej, w miejscu w którym przekracza bród również leżą mokre deski spod których chlapie woda. Właśnie jedzie nią tir w stronę stolicy. Taki objazd ? Ale po co ?

Podchodzę do barierki po lewej stronie (jestem odwrócony w stronę z której przybyłem więc ta lewa była przed chwilą stroną prawą) i spoglądam na dół, na rozlaną rzekę. Nieco dalej podchodzi do barierki kobieta z kilkuletnim chłopcem. Kobieta jest w jakiejś niechlujnie rozciągniętej bluzce odsłaniającej większość ciała. Trochę mnie to dziwi, że jej to nie krepuje ale kiedy po chwili spoglądam na dół gdzie już siedzą inne kobiety(zeskoczyły ?), na biwaku, te nie wyglądają lepiej, część z nich obnaża się zupełnie bez skrępowania mimo, że widzą , że obserwowane są z góry .

Wniosek ze snu płynie taki .Samobójcy wybierają drogę na skróty, jednokierunkową ale ta jednokierunkowość przy odpowiednim działaniu da się jeszcze odwrócić nawet już w czasie przekraczania mostu 5/6, nikt z nich tego jednak nie robi bo są pewni, że nie ma takiej możliwości ,tymczasem kiedy po drugiej stronie się dobrze rozejrzeć widać dłuższą drogę którą można było obejść ten most jednokierunkowy i co ciekawe można minusową stroną powracać do życie. Nikt jednak tego nie robi bo wszystkie kobiety (aktywne zstępowanie w przejawienie) zaległy po stronie która powoduje powstanie iluzji, zalegając mylą urojeniowość z realności (stronę lewą z prawą) i pozbawione kulturowej presji ogołacają się z cywilizacyjnych reguł. Stają się głodnymi duchami. Jak widać z kolejnego snu czekają na energię ale w swojej iluzji zapewne będą ją czerpać z żywych na trwanie w swojej iluzji a nie ze Źródła.

Kolejny sen

Stoimy w korku .Po lewej jest stacja benzynowa . Ostatnie na tej trasie w głąb ekranu śnienia .Kiedyś już tędy podróżowałem i wiem, że są na nią tylko dwa podjazdy do dystrybutorów i kiedy się je minie nie ma już możliwości zawrócenie .Droga jednokierunkowa ( odwzorowanie topografii z poprzedniego snu tu jednak pojawia się wyjaśnienie czym jest obwodnica z lewej z poprzedniego snu).

Dlatego z pierwszego podjazdu korzystają niemal wszyscy drugi jest tylko dla odważnych bo jak tam jest zakorkowane to już koniec i trzeciego już nie ma. My we dwóch robimy jeszcze inaczej zostawiamy samochód w korku i przełazimy przez niskie ogrodzenie oddzielającej stacje po lewej stronie od drogi po prawej. ( w obydwu snach poruszam się poza jakimkolwiek pojazdem , czyli jakbym to robił na próbę, i to jest jasne bo nie jestem samobójcą :)).Poszliśmy w stronę dystrybutorów przy drugim zjeździe bo tam nie ma prawie nikogo.

Podchodzimy z jakimś zaimprowizowanym pojemnikiem w ręku , rozglądamy się a tu . Jasna cholera, dystrybutory jak z początku XX wieku. Ja taranię, ale wdepnęliśmy. Mówię do kolegi ;to są czasy jeszcze przed benzyną bezołowiową (ołów to śmierć form w Nicości 8 , przeciwieństwem śmiertelnego szarego koloru ołowi jest srebrny świetlisty, wiedza powiązana ze zdolnością nauczania innych) jak nalejemy ołowianki to koniec z jazdą. Podchodzi do nas benzyniarz i pyta w czym problem. Pytam go ,ale bez większej nadziei ,czy mają benzynę bezołowiową ? Facet ku mojemu zaskoczeniu odpowiada ,że czasem mają ale mało bo to wielka nowość. Ma być niewielka dostawa ale trzeba będzie czekać na nią dłuższy czas.

Sprawa samobójstwa nabiera zatem kolorów 🙂 Aby jechać na wprost do Szczeliny 8-12 albo powrócić a nie utknąć w korku potrzeba paliwa i to takiego które nie spowoduje zniszczenia silnika .Do tego potrzebny jest jednak czas (!) który istnieje w swojej różnorodności przepływów nawet do poziomu brahmanicznego , poziomu Nicości 8. Zatem wszystko da się odwrócić nawet po samobójstwie chociaż trzeba czasu i wiedzy/świadomości aby poczekać na dostawę żywego paliwa zamiast zalec w minusowości (pod mostem) myląc ją z realnością.