Podobnie jak u Strzemińskiego w jego Teorii widzenia warto potraktować doświadczenie mistyczne i jego zmienną percepcję przez doświadczającego. Jaki poziom świadomości możemy osiągnąć wybraną techniką najlepiej widać po reprezentacjach wizualnych poszczególnych szkół i religii. Najczęściej są to prezentacje statyczne świata duchowego. W związku z czym wszystko co znajduje się poza polem statycznej uwagi mistyka ulega zatarci , braku percepcji tego pola. W śnieniu progresywnym mamy do czynienia z ekranem śnienia który nie dość że jest kulą we wnętrzu której się znajdujemy to nie jest to ekran od nas oddzielny ponieważ otrzymujemy możliwość znalezienia się na jej obwodzie i śledzenie nas samych znajdujących się w polu widzenia obwodu aby z kolei doświadczyć nieoddzielności obserwowanego i obserwatora owej ich lepkości która we śnie wyraża się jako chodzenie do góry nogami w przestrzeni śnienia, czy otaczająca nas lepka mglistość rozpuszczająca kontury nie pozwalająca się nam od niej oddzielić . Na koniec doświadczamy wynicowania czyli uzyskania punktu widzenia nie spoza tego sklejonego układu obserwator -obserwowany ponieważ musiałby powstać trzeci , czwarty etc. z obserwatorów .Mamy możliwość śledzenia układu świadomości samego siebie z jego wnętrza. Stając się czystą percepcją pozbawioną wnętrza i zewnętrza. Tym co nazywamy czystą podstawa świadomości, źródłem czy Bogiem.
Żadna dotychczasowa forma obserwacji nie dawała mistykowi możliwości aż takiego doświadczania rzeczywistości. Co udało mi się przedstawić w Część IV poświęconej phoła dla śniących progresywnie.